poniedziałek, 30 listopada 2015

SŁOWOTWÓR.5

Jesteśmy biedni, przez to, że ślepi, a nie biedni,
chcemy być święci, a wciąż nas żywi chleb powszedni.
Będziemy wielcy, jeśli zgubimy jarzmo tożsamości,
tak piękni w prostocie swojej złożoności.

Oddajemy wszystko za poczucie bezpieczeństwa,
będąc tak blisko, gubimy istotę człowieczeństwa.
Choć mamy we krwi boską energię świata,
tak wielu cierpi, zamiast miłością się obdarzać.

Próżno mi szukać ukojenia, więc pozostaję wyrzutkiem,
śród tych, co gwarantem istnienia, uczynili wszystko, co nieludzkie.
Wszystko co puste jest warunkiem powodzenia,
tu nad potrzebę rozumienia wybiega życie - gnuśne.

SŁOWOTWÓR.4

Lament paranoika

.
WYBACZ ZA MĘTLIK W MEJ GŁOWIE,
CO PĘTLI SIĘ W TĘCZY I MĘCZY MNIE SŁOWEM.
COŚ JĘCZY NIE POWIEM,
SPLOT WĘŻY NA GŁOWIE,
CO SPĘDZI NOC Z POWIEK,
DZIŚ MOC JEST PUSTKOWIEM.
NO CHODŹ, NIC NIE POWIEM.
TOĆ CHODŹ JESTEM W TOBIE..

CHODŹ ZE MNĄ W CODZIENNOŚĆ
LUB CIEMNOŚĆ NA CHWILĘ.
DAJ ZERKNĄĆ W NAMIĘTNOŚĆ,
CHODŹ ZE MNĄ NA CHWILĘ.
SKĄD W TOBIE ZAWZIĘTOŚĆ
I WROGOŚĆ MIEJ LITOŚĆ,
SKĄD W TOBIE POGARDY 
I FAŁSZU POJĘTNOŚĆ,
SKĄD W TOBIE WĄTPLIWOŚĆ,
CO DAJE CI SIŁĘ?
CHODŹ ZE MNĄ,
CHODŹ ZE MNĄ NA CHWILĘ.

..
POKONAŁEM MILĘ,
DAJ CHWILĘ NA WYLEW.
MAM ĆMY PRZED OCZAMI,
COŚ TLI SIĘ NAD NAMI,
TO SNY O NAS SAMYCH,
MY W NICH ZANIKAMY.
W ARKANY FAMY
UTKANY NASZ LOS,
DZIŚ ILUZJI BRAMY OTWIERAM,
OT CO!
ZACIERAM GRANICĘ,
JUŻ WIDZĘ RÓŻNICĘ,
PODBIJAM MÓWNICĘ
I ZACZYNAM KRZYCZEĆ:

INNY JAM ZGOŁA,
BO NIE ZDOŁAM MILCZEĆ.
ZMYSŁU STODOŁA
JUŻ PRZESTAŁA ISTNIEĆ.
PĘKŁY ŁAŃCUCHY,
ZARDZEWIAŁY KRATY,
W PYŁ OBRÓCIŁEM MENTALNE ZAŚWIATY,
ADRIATYK MYŚLI I MYŚLI UŁOMNOŚĆ,
CHODŹ ZE MNĄ, WYSIL SIĘ,
PORZUĆ PRZEZORNOŚĆ.

SŁOWOTWÓR.3

Niechaj gwiazdy mówią za mnie,
w rytm rozbrzmiewa cały kosmos.
Bądź pochodnią, co nie gaśnie,
źródła prawdy pozwól dotknąć.
Pozwól iskrą być nadziei
i złodziei bądź królową,
bądź miłością, co nie dzieli,
daj urodzić się na nowo.
Tworząc cię na nowo,
ci oddaję wolną rękę.
Cierpliwości owoc,
źródło namiętności we mnie.
Tańcz we mnie,
jak latarnia we mgle,
we mnie światłem bądź.
Prowadź mnie za rękę,
chcę być twoim instrumentem.

SŁOWOTWÓR.2

Etiologia lęku

Dałbym się pociąć, podpalić i posypać solą,
żeby cię dotknąć, ocalić i pobyć z tobą.
Chcieli mnie odciąć, omamić, uzależnić od rutyny,
ja jestem odtąd słowami  i tym, do czego dążymy.
Jestem przestrzenią w okół, alfą i omegą,
tak na proscenium bogów, skarcili moje ego.

Będziemy sypiać razem, chociaż się nie znamy,
to jest apogeum zdarzeń, które wciąż przed nami.
To jest mauzoleum wrażeń, vis a vis kostnicy marzeń,
choć zaczynam się od wewnątrz, zewnątrz czyni mnie obrazem.

Idę na układ z losem, otwarta furtka.
Na przekór przeciwnościom, z głuchą niepewnością jutra.
Życie zbyt krótkie jest - trzeba korzystać,
to pierwszy krok i pierwszy dzień z reszty życia.
To jest ta chwila, gdy serce zaczyna bić,
a ty choć skrępowany, na przekór chcesz dalej iść.
To jest ten moment, dla którego tracisz głowę,
eskapizm staromodny jest, altruizm to fenomen.

CYTATY.CYTATY.CYTATY

  • "Apokalipsa jest ujawnieniem czegoś ukrywanego przed większością ludzi, w epoce zdominowanej przez kłamstwo i błędne wyobrażenia."

  • "Poznaj siebie, a poznasz wszechświat i Boga."

  • "Myślę, więc nie istnieje. Istnieję tylko, gdy umysł śpi."

  • "Nie jesteś człowiekiem z duszą. Jesteś duszą tymczasowo zamieszkującą swoje ciało."

  • "Jeśli traktujemy zdobywanie wiedzy poważnie, musimy posiadać wolność podążyć tam, gdziekolwiek te poszukiwania nas zaprowadzą. Wolny umysł nie jest szczekającym psem, żeby przywiązywać go do 3-metrowej smyczy."

  • "Najpierw uwierzę, potem zobaczę. Nigdy odwrotnie."

  • "Miłość nie jest intelektualną koncepcją, czy moralną koniecznością, czy czymkolwiek innym. Jest emocją w tle, gdy ktoś jest podłączony do dostępnej energii we wszechświecie, która jest oczywiście energią Boga."

  • "Nie będzie pokoju, dopóki nie odnajdziemy go w sobie."

  • "Nie zmienię kierunku wiatru, ale mogę przestawić swoje żagle tak, aby dopłynąć do celu."

  • "W jakże majestatycznym wszechświecie żyjemy, gdzie pierwotne drobiny gwiazd tańczą do dźwięku świętej geometrii i rytmu serca, tworząc tak zawiłą świadomość."

  • "Jesteśmy odbiornikami informacji kosmosu."

  • "Jedno jest wszystkim, a wszystko jednym."

  • "Doskonałość nie bierze się z jednokrotnego czynu, lecz z przyzwyczajenia."

  • "Nic rzeczywistego nie może być unicestwione. Nic nierzeczywistego nie istnieje. Tutaj tkwi boski spokój."

  • "Twoimi jedynymi ograniczeniami są te, które sam sobie narzucasz."

  • "Najmroczniejsza godzina jest tuż przed świtem."

  • "Wszystko, co człowiek uważa za prawdziwe, może się takim stać."

  • "Otrzymanie tego, czego chcesz nie jest problemem. Problemem jest zdecydowanie czego chcesz."

  • "Pozwól formie, jaką przybrał ten moment, być... całkowicie."


sobota, 28 listopada 2015

"Nie rozumiemy języka własnego ciała. Ciało jest mądre, ma wiele tysięcy lat doświadczeń. Moje ciało zawiera w sobie doświadczenie mojego ojca i mojej matki i ich ojca i matki i tak dalej, stulecie po stuleciu, w ciągu których nasienie mego ciała rozwinęło się w to, czym jest. Ma swój własny język. Najpierw trzeba go zrozumieć."

OSHO - Siedem ciał człowieka, czyli rzecz o naturze snów

piątek, 27 listopada 2015

Ludziom coraz trudniej jest...

... zaufać
... uwierzyć
... pomagać
... uśmiechać się
... wychodzić z samochodów

SŁOWOTWÓR.1

Chodź ze mną, daj rękę, nauczę cię patrzeć
tak lekko jak patrzy niemowlę,
na świat pełen przeszkód,
na ludzi o sercach jakoby z azbestu,
na zespół urojeń, który ktoś nazwał prawdą.
Nad marność cię pani wyniosę wszelaką,
na zło tego świata nauczę spoglądać z nadzieją.
Śmiejąc się w głos damy upust pogardzie,
a fałszu i prawdy w tym będzie po grosz.
Choć pieści nas ziemia, przyzywa nieboskłon,
więc czemu oddamy uwagi swej moc?
Kłaść się będziemy i sypiać z gwiazdami,
by na koniec upaść, obrócić się w proch.
A gdy życie to w tło się zamieni dla innych,
znów ku gwiazdom ruszymy, tak wolni jak nigdy,
bez granic, bez ciał naszych, splątani u źródła.
I stojąc u progu królestwa swych przodków,
harmonii melodię zagramy na lutniach.
Chodź ze mną, bez wahań, życie weź na spół,
gdyż wedle praw świata, wymagam kontrastu.
"Spróbuj zauważyć, czy zdarza ci się narzekać - głośno albo tylko w duchu - na okoliczności, w których się znalazłeś, na to, co robią, bądź mówią inni, na otoczenie, sytuację życiową lub nawet pogodę. Narzekanie zawsze stanowi objaw braku zgody na to, co jest. Zawsze też niesie ze sobą nieświadomy ładunek negatywnej energii. Kiedy narzekasz, ustawiasz się w roli ofiary. Gdy natomiast rzeczowo wypowiadasz się w jakiejś sprawie, bierzesz ją we własne ręce. Zmień więc sytuację, przechodząc do czynów, bądź zabierając głos, jeśli to konieczne lub możliwe; możesz też wyjść z obecnego układu albo go zaakceptować. Każde inne rozwiązanie jest szaleństwem."

Eckhart Tolle - Potęga Teraźniejszości

Napoleon Hill - Przechytrzyć diabła